Do 25 lipca pociągi z Polski do Berlina, korzystające z przejścia granicznego Słubice/Frankfurt nad Odrą, będą kończyły bieg właśnie we Frankfurcie. W dalszą trasę zabierają ich już autobusy zastępcze.
– Ruch między Frankfurtem nad Odrą a Berlinem jak na razie odbywa się bez utrudnień i opóźnień: 3 pociągi przyjęte z zagranicy, 4 przekazane. Dyspozytura PKP Intercity nadzoruje sytuację i punktualność pociągów. Do tej pory nie było kontroli granicznych – poinformowała nas o 14:23 Justyna Moskalewicz – Aderek z biura prasowego PKP Intercity.
Utrudnienia są spowodowane pracami modernizacyjnymi po stronie niemieckiej. Konieczność zmiany środka transportu wydłużyła czas podróży między stolicami o ok. 40 minut: do niedzieli pociąg pokonywał odcinek Frankfurt – Berlin w czasie rzędu godziny i 15 minut, autobus tymczasem potrzebuje na to niemal dwóch godzin (1 h 55 min).
– Zachęcamy do weryfikacji godzin oraz stacji odjazdu/przyjazdu Pani/Pana pociągu w wyszukiwarce eIC lub aplikacji mobilnej z uwagi na możliwe zmiany w tym zakresie – uprzedza polski przewoźnik. Jak dodaje, przystanki ZKA we Frankfurcie znajdują się przed dworcem Frankfurt (Oder), a w Berlinie – obok dworca Hauptbahnhof od strony ulicy Invalidenstrasse. Jest to jedyne miejsce ich zatrzymywania na terenie stolicy Niemiec. Przypomnijmy, że pociągi z Polski miały w Berlinie postoje na dworcach Lichtenberg oraz Gesundbrunnen (stacja końcowa).
Zastępczą komunikację autobusową na omawianym odcinku organizują Koleje Niemieckie (DB). W poprzednich latach jej funkcjonowanie budziło wiele zastrzeżeń pasażerów. Na porządku dziennym były
duże opóźnienia i wypadanie kursów, panował chaos informacyjny, a w dni szczególnie intensywnego ruchu (jak ostatniego dnia berlińskich targów Innotrans 2024) brakowało miejsc w autobusach. Zdarzało się
anonsowane w ostatniej chwili przedłużanie terminu zamknięcia linii,
zrywanie skomunikowań, obsługa trasy autobusami bez toalet (również miejskimi), a nawet prowadzenie autobusu przez kierowcę bez uprawnień (raz doszło też do
zasłabnięcia kierowcy).
Wcześniej, w grudniu roku 2023, po wydłużeniu okresu zamknięcia (o czym DB również poinformowały „za pięć dwunasta”), autobusami zastąpiono... tylko jeden z pociągów, pozostałe kierując objazdem przez Cottbus (Chociebuż), co skutkowało ich
ogromnymi opóźnieniami. Innym razem pasażerów EC Wawel do Berlina
pozostawiono w nocy w Rzepinie zupełnie bez komunikacji zastępczej i noclegu.
W przyszłym roku pasażerowie między granicą polsko-niemiecką a Berlinem będą musieli korzystać z ZKA przez większość roku. Strona niemiecka planuje kontynuować modernizacje linii, wprowadzając szereg zamknięć torowych. Spowodują one, że podróż pociągiem bez przesiadki na autobus będzie możliwa
tylko przez 11 tygodni w roku.